sobota, 3 stycznia 2015

Najlepsze I Najgorsze Utwory Z 2014 Roku

Tak jak w poprzednim roku, tak i w tym  postanowiłam zestawić dziesięć najlepszych i najgorszych piosenek wydanych w  2014 roku,  według własnej egoistycznej opinii ;). Bardzo cieszy mnie fakt, iż z wyborem najgorszych piosenek miałam dość duży problem, w przeciwieństwie to tych pozytywnie uznanych. Niestety, dałam radę uzbierać 10 nieporozumień, które nie powinny w ogóle zostać upublicznione. Na szczęście, w tym roku powinnam była  zrobić listę 20 najlepszych, ponieważ propozycji jest naprawdę wiele. Aż wydaje mi się troszkę niesprawiedliwe to podsumowanie bo nie jestem pewna, czy nie zapomniałam o jakiś ważnym tytule...

Zacznę od tych ciekawszych czyli...



 10 Najgorszych w 2014r.

10. Beyonce-7/11

Mimo całej sympatii do tej wokalistki, nie mogę zrozumieć czemu B zgodziła się wydać tak słabą piosenkę?! Beyonce, miałaś wspaniały ten rok. Świetnie sprzedający się album z grudnia zeszłego roku, dwie trasy,   The Mrs. Carter Show  i On The Run, genialny występ na VMA i nagle na koniec roku taki niewypadł. Nawet jeśli to miał być żart to Beyonce, Why ?  




9. Kiesza-Hideaway

Nawet jeśli dla niektórych ta piosenka to niekwestionawany hit tego roku, to ja osobiście nie pamiętam, która piosenka potrafiła mnie  tak mocno irytować jak ta w ostatnim czasie.




8. Coldplay-A Sky Full  Of Stars

 Nie chcę powiedzieć, że ta piosenka jest beznadziejna. Chcę powiedzieć, że ta piosenka jest najnudniejszym utworem tego roku. Po twórcach takich kompozycji jak Violet Hill, Yellow czy The Scientist chyba mogę oczekiwać czegoś lepszego. Znacznie lepszego !




7. Bakemat- One Day
+ inne piosenki zawierające saksofon w refrenie czyli :
Klingande-Jubel
Faul&Wad Ad vs Pnau-Changes
Ariana Grande-Problem feat.Iggy Azalea
Robin Schulz- Sun Goes Down
oraz mnóstwo innych, których nazw nie pamiętam.

Brawo za oryginalność! Aż chce się zaśpiewać "...Atakują klony, będą nas miliony..."



 6. Nicki Minaj-Anaconda

Esencja muzyki pop XXI wieku. Nic więcej w tym temacie.




5.Dj Snake, Lil Jon- Turn Down For What

Cofam moje słowa, że Hideaway jest najbardziej irytującą kompozycją wg mnie. Na ten zaszczytny tytuł zasługuje Turn down For What. Proszę o oklaski. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz,co bardziej działa mi na nerwy, piosenka czy teledysk ?




4.The Chainsmokers-Selfie

Dobra,dobra rozumiem, że to dla jaj, tylko pytanie...po co ?




3.Psy-Hangover feat.Snoop Dogg

Prawie 170 mln wyświetleń. Serio ?



2. Avril Lavinge-Hello Kitty

Jestem ciekawa co powiedziałaby Arvil z czasów Skater Boy, widząc co stanie się z nią za około 10 lat. To smutne przyglądać się jak ze zbuntowanej idolki, śpiewającej o nastoletnich problemach, wyrasta kobieta śpiewające o maskotce dla dzieci. Avril, masz już 30 lat a wydaje mi się, że byłaś dojrzalsza kiedy miałaś dwudziestkę.


1. Natasza Urbańska-Rolowanie

No i mamy zwycięzcę  !!! Chyba nie muszę tłumaczyć czemu taki wybór.









Uff... przejdźmy do czegoś przyjemniejszego :)

10. Juicy -Low feat. Nicki Minaj, Lil Bibby,Young Thus

Jako,że jestem zupełnym laikiem jeśli chodzi o hip-hop/rap, nie umiem ocenić czy ten utwór jest rzeczywiście dobry jak na hip-hopowe standardy. Wiem jednak, że jest to jedna z niewielu hip-hopowych piosenek, które trafiły w mój gust oraz wiem, że oszalałam na punkcie rapu Lil Bibby'a :)




9. Miyavi- Guard You
  Ta piosenka pokazuje mi wieloletniej fance Miyavi'ego, jak bardzo zmienił się piosenkarz przez lata. Kto by pomyślał, że ten kolorowy ptak  napisze kiedyś tak romantyczną piosenka i będzie tak wyglądać. Ciągle mam w pamięci nastrojowe, przepiękne wykonanie tej piosenki w tym roku na koncercie w Polsce.



8. Lykke Li-Gunshot
 A ona jak zwykle genialna. Nic dodać, nic ująć




7.  Artur Rojek- Beksa

Nową płytą Rojek udowodnił, że po odejściu z Myslovitz istnieje i wcale nic nie stracił żegnając się z zespołem. Składam się z ciągłych powtórzeń bije na łeb wydaną z zeszłym roku 1.577, a Beksa jest jedną z dziesięciu potwierdzeń tej tezy. Cieszę się również, że znaczna część polaków nie przeszła obok tego wydawnictwa obojętnie i płyta osiągnęła komercyjny sukces.



6. Martin Felix Kaczmarski- Breathing In The Pieces
 Martin Felix Kaczmarski  to jedno moich z najciekawszych odkryć tego roku. Niewiele wiem na temat tego zdolnego Brytyjczyka a w internecie można posłuchać tylko parę jego własnych kompozycji, jednak mnie już zauroczył delikatnymi indie-rockowymi dźwiękami i liczę na debiutancką płytę w 2015 roku, a przynajmniej na więcej publikacji w sieci. Wam prezentuję pierwszy utwór Martina na który natrafiłam  i mam nadzieję, że jego osoba też Was zaciekawi. Ciekawa również  jestem czy to polsko brzmiące nazwisko to tylko przypadek ?



5. Slipknot- Sarcatrophe
Nie przesłuchałam jeszcze  płyty 5: The Gray Chapter do końca ale jak na razie Sarcatrophe pozostaje moim faworytem, mimo, że na płycie znajduję się kilka genialnych kawałków. Narzekanie, że Slipknot coraz bardziej brzmi jak Stone Sour jest dla mnie zupełnie nieuzasadnione. Lubię to, że nowa płyta nie brzmi  jak Vol.3. Vol.3 nie brzmi jak All Hope Is Gone, a AHIG nie brzmi jak debiutancki krążek. Dzięki temu człowiek się nie nudzi ale ludzie i tak będą narzekać. 




4. Kasabian- Clouds, S.P.S
  Cały czas myślałam nad tym którą piosenkę z nowej płyty 48:13 tutaj umieścić. W końcu doszłam do porozumienia z własnymi myślami i  muszę umieścić tu dwie piosenki. Clouds jest spójna z całym albumem, dużo w niej elektroniki, zwariowanej melodii i szybkiego tempa. Pomimo, że większość utworów na tej płycie są dość podobne, dla mnie Clouds ma to coś, co odróżnia ją od całej reszty. Kompletnym przeciwieństwem jest S.P.S, która brzmi jakby była oderwana od całości wydawnictwa. Dzięki tej spokojnej balladzie zespól udowodnił, że nie samą elektroniką żyje.





.   
3. Hozier-Take Me To Church 
Wybrałam ten utwór z dwóch powodów. Pierwszy ważniejszy to to, że jest to przepiękna kompozycja poruszająca problem konfliktu homoseksualizmu z wiarą. Można też się doszukać innego problemu związanego z religią i Bogiem. Wiele ludzi przecież nie rozumie wiary w którą wierzy i w podobny sposób wyraziłaby swoje zdanie na ten temat.  Drugi powód to ogromny sukces komercyjny, który odniosła w Polsce. Piosenka ta znajduję się na każdej liście przebojów w każdej stacji radiowej, co mnie ogromnie dziwi bo dotąd myślałam, że my Polacy wolimy piosenki o czymś błahym. Naprawdę błahym.





2.  Jack White- Would You Fight For My Love
Dla mnie White jest najbardziej wyjątkowym i specyficznym artystą ostatnich lat. Udowodnił to debiutanckim albumem Blunderbuss i utwierdził mnie w tym przekonaniu dzięki ekscentrycznemu Lazaretto. Would You Fight For My Love jest jednym z dowodów.




1. Slash  featuring Myles Kennedy And The Conspirators- The Unholy

World On Fire jest dobrym album ale nie jest jakimś  przełomowym wydawnictwem. Kompozycje są poprawne choć rzeczywiście można odnieść wrażenie, że słucha się jednego kawałka parę razy. Ale wśród tych kompozycji jest jeden mastejrsztyk, The Unholy. Od pierwszego przesłuchania wiedziałam, że będzie dla mnie jednym z najważniejszych utworów 2014 roku.  Świetny tekst, znakomita gitara, rewelacyjny klimat. Czego chcieć więcej ? Szkoda tylko, że nie dane mi było usłyszeć go  na żywo bo to bezprecedensowo najlepszy utwór z WOF.  



Inne posty