środa, 23 stycznia 2013

Recenzja Tom Odell- Songs From Another Love 15.09.2012

Piszą tą recenzje nie miałam zamiaru publikować jej na blogu. Ktoś mógł by pomyśleć, że brak mi pomysłów i piszę  prawie o tym samym, co kiedyś. Jednakże prawdą jest, że to właśnie o Tomie Odell czytacie najczęściej na moim blogu, więc stwierdziłam, że nie zaszkodzi omówić Ep-kę Songs From Another Love. Wydawnictwo to ma być wprowadzeniem to tego, co szykuje się za trzy miesiące... ale o tym po koniec :).



Niezmiernie zadowolona zasiadłam do przesłuchania dwóch dobrze znanych i dwóch zupełnie nowych kompozycji młodego Brytyjczyka. Na początku piosenka Another Love i zaskoczenie. Niestety, nie miłe. Odświeżona wersja tego utworu została bez emocji, jeśli mogę to tak określić. Może bym się nie czepiała gdybym nie znała wersji demo, która osobiście bardziej mi się podobała. Mimo to i tak Another Love pozostaje jedną z niewielu piosenek, które w minionym 2012 roku wywarły na mnie największe wrażenie. Następnie mamy Sense, która w mojej bibliotece, muszę się przyznać, zostawała w cieniu powyżej opisanej piosenki.Dopiero po wielokrotnym wgłębianiu się w Another Love, zachciałam czegoś nowego i bardziej przysłuchałam tej propozycji. W przeciwieństwie do poprzedniego utworu, Sense jest to cieplejsza i spokojniejsza ballada.Ciekawa kompozycja, jednak mnie brakuje jakiegoś punktu kulminacyjnego, na który się czeka, a on nie następuje. Pierwszą z nowości jest natomiast kompozycja pt.Can't Pretend. Powiem szczere, że dla mnie to ona gra "pierwsze skrzypce" na tym wydawnictwie. Wspaniała melodia budująca napięcie  oraz ciekawe zestawienie instrumentów. Zdecydowanie mój numer jeden. Jedyne do czego mogłabym się doczepić to tekst. Szkoda, że jest tak mało kreatywny, jednakże może taki był zamiar. Postawić na prostotę, aby skupić się bardziej na aranżacji. Ostatnią, czwartą propozycją jest Stay Together.Od pierwszego przesłuchania ucieszyło mnie to, że to nie pianino, tak jak w poprzednich kompozycjach, a gitara jest tu najważniejsza. Stay Together to kolejna ballada o tematyce miłosnej, więc niektórych może już zacząć to nudzić.Ja jednak nie znudziłam się słuchaniem i zachwycam się kolejną niezwykle emocjonującą i prawdziwą melodią.


Cóż, przyznać muszę, że jestem zupełnie zauroczona twórczością tego młodego muzyka. Dlatego też z niecierpliwością czekam na pełny album zatytułowany  Long Way Down. Zostanie wydany 15. kwietnia, singielem promującym będzie piosenka Hold Me, a na krążku znajdzie na 10 utworów, w tym trzy już  dobrze znane. Czekam, a wy ??             

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Inne posty