niedziela, 9 września 2012

Recenzja: Florence & The Machine- Between Two Lungs 15.09.2010

Reedycja płyty Lungs z 2009.r jest jeszcze bardziej dopieszczona i jeszcze bardziej zachęcająca do słuchania  niż jej pierworodna wersja, dlatego też ktoś, kto obejdzie się obojętnie, wobec tego wydania, będzie żałował.
Krążek rozpoczyna się znanym, nie tylko fanom grupy, kawałkiem Dog Days Are Over. Utwór mający dwa teledyski, jest typowym brzmieniem dla Florence & The Machine.Następną propozycją jest jest inspirowane Alicją z Krainy Czarów, Rabbit Heart (Raise It Up).Dalej mamy delikatne w tekście i w dźwiękach I'm Not Calling You A Liar  oraz nostalgiczne Howl. Bardziej dynamiczniej dzieje się przy Kiss With A Fist, która jako jedyna ma w sobie rockowy pazur.Szybka melodia i humorystyczny tekst napisany przez 17-letnią wówczas Florence, powoduje, że kompozycja wyróżnia się na tle innych, harmonijnych utworów.Teraz zatrzymujemy się przy moim faworycie. Girl With One Eye, w oryginale wykonana przez Ludes, świetnie pokazuje zdolności wokalne Florence, przy akompaniamencie ponurych gitar.Jak dla mnie jest to najbardziej intrygująca i interesujące propozycja na płycie.Wspaniałe bębny słyszymy w Drumming Song, a tytułowe Between Two Lungs mimo skromnych dźwięków, zawsze działa na mnie pozytywnie. Cosmic Love, My Boy Builds Coffins i Blinding to piosenki które najmniej wbiły się w gust, mogłabym powiedzieć, że są dla mnie nużące.Znów mamy mojego faworyta czyli Hurricane Drunk. Uwielbiam tekst, melodie, instrumenty i ogólne brzmienie tej kompozycji. Pierwsze Cd kończy się na również znanej piosence You've Got The Love.
Druga płytka zaczyna się od  rockowego  Heavy In Your Arms, znanego z trzeciej części Sagi Zmierzchu: Zaćmienie. Następnie słuchamy koncertowe You Got The Ditree(!) Love w trochę innej wersji, bo obok wokalu Florence występuje rap, wykonany przez Dizzee Rascal'a. Pomino iż duet nietypowy i niespodziewany, wolę oryginalną wersje. Remix Hurricane Drunk może i powoduje pewien niedosyt refrenu, jednak jest genialny chilloutowy numer. Nic, tylko zamknąć oczy i zrelaksować się.
  Dalej mamy dwie dynamiczne kompozycje Strangeness&Charm oraz Swimming, które na płycie występują tylko w wersji live. Remix piosenki Dog Days Are Over mnie nie zachwycił.Ciągle powtarzane kwestie wokalistki są dla mnie męczące, a sam remix brzmi jakby był wykonany przez amatora. Po rozczarowaniu nadchodzi ulubiona cześć  dla mnie i wszystkich fanów wokalu piosenkarki. Florence w wersji  akustycznej wykonuje Drumming Song, Girl With One Eye,Hurricane Drunk, Dog Days Are Over ,My Boy Builds Coffins oraz Hospital Beds.  

Dla tych który nie znają jeszcze twórczość Florence&The Machine szczególnie polecam ten album.Indie popowo-rockowe z harmonią w tle kompozycje oczarują starszych i młodszych, wymagających i nowicjuszy,  wystarczy tylko zamknąć oczy i posłuchać
    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Inne posty